Blog Conference Poznań – jak było?

Blog Conference Poznań 2018

Blog Conference Poznań to moja druga konferencja dla blogerów i influencerów. Tylu świetnych i mądrych ludzi w jednym miejscu. To jedno z ciekawszych rozwojowych spotkań, którym towarzyszy wyjątkowa atmosfera – dobry humor, spotkania ze znajomymi do tej pory głównie z sieci, wartościowe prelekcje i… darmowe jedzenie 😉

W blogowy świat weszłam bardzo niedawno. Jako dinozaur przyglądam się, uczę. Młodzież daje sobie świetnie radę, a ja – bądź co bądź starsza już pani, mam wyzwanie, jak ogarnąć to wszystko, co z blogowaniem związane. Bo wiesz, to, że ktoś jeszcze w brzuchu pisał, nie znaczy, że zaraz jest urodzonym blogerem! Bo nie jest. Ani to, że zajmuje się zawodowo komunikacją i marketingiem, też wcale nie znaczy, że będziesz super blogerem.

A co w takim razie znaczy być super blogerem?

No właśnie, konferencje dla blogerów w dużej mierze pokazują różne drogi do sukcesu. I, co ciekawe, dla każdego ten sukces może być pojmowany inaczej. Tylu ilu blogerów – tyle sposobów na sukces. Jednym z podstawowych pytań, jakie zadaje sobie na pewnym etapie bloger, jest to, jak zarabiać na blogu. I jeśli ktoś na blogu zarabia, a jeszcze lepiej – jego blog pozwala mu się utrzymać z blogowania, to już można powiedzieć, że osiągnął sukces. Bo przed zarabianiem jest zwykle pasja, jest rzetelność, są fani, jest umiejętność połączenia wszystkich działań w taką całość, że finalnie wszystko gra i śpiewa.

Blogowanie się profesjonalizuje

W zbiorowej świadomości, która jeszcze całkiem niedawno i dla mnie była realną rzeczywistością, blog to z jednej strony pamiętnik z życia sfrustrowanej nastolatki, z drugiej autor bloga to szalony celebryta znany ze swojego bloga, czyli z tego, że jest znany. Taki stereotyp – prawdziwy do momentu, kiedy nie zetkniesz się z czymś naprawdę i nie zweryfikujesz sobie tego, o czym wszyscy mówią. Tymczasem, jak zagłębić się w blogosferę mocniej, znajdziemy tam całkiem sporo mądrych ludzi, którzy znają się na tym, o czym piszą, tworzą ciekawe materiały video, są wszechstronni, często łączą pracę na etacie z pasją blogowania, są zdeterminowani, obowiązkowi (ile można zrobić rzeczy ZAMIAST ogarniania bloga, no pomyśl!), z pomysłem. I jeśli ktoś docenia ich pracę (tak, pracę, mimo że z wielką pasją wykonywaną), to super.

Na Blog Conference Poznań blogerzy zarówno początkujący, jak i wytrawni Ninja przez dwa dni uczą się tego wszystkiego, jak być dobrym albo jeszcze lepszym blogerem i co zrobić, żeby pasja przekładała się także na wyniki finansowe.

Spotkania ze znanymi blogerami i przedstawicielami agencji

Wartością konferencji blogowych jest na pewno obiektywne spojrzenie z dwóch stron – przedstawiciele agencji, którzy na co dzień współpracują z blogerami, mówią o tym, co ich boli, czego oczekują od blogerów, z którymi nawiązują współpracę, a wytrawni we współpracach z markami blogerzy przekazują swoją wiedzę mniej doświadczonym. Ale nie tylko – tym razem było naprawdę sporo prelekcji typowo marketingowych i na temat technicznej wiedzy niezbędnej w blogowaniu. Niestety, wszystkie odbywały się równolegle w 4 salach, więc miałam ochotę się rozczworzyć. A wszystko w świetnej atmosferze, na luzie, kupa śmiechu, wybuchy radości z powodu spotkania dawno nie widzianych w realu osób.

Tyle wiedzy, czyli osiołkowi w żłoby dano

Po takiej dawce wiedzy człowiek nie wie, czy od razu wdrażać wszystko, czego się dowiedział, czy odczekać jeszcze miesiąc, żeby się wszystko uleżało 🙂 I to zarówno pod względem technicznym, jak i emocjonalnym. Bo blog to mimo wszystko specyficzny kanał komunikacji ze światem. Osobisty dość. I jak wyważyć wszystko, co dla zwykłego człowieka ważne, żeby było ok?

Ole!, czyli moje najlepsze prelekcje na Blog Conference w Poznaniu

Zainspirowała mnie, podobnie jak i rok temu, Ola Budzyńska – dziewczyna petarda, no po prostu kipiała! Pani Swojego Czasu uczyła nas, jak zarabiać pod prąd, tworząc e-booki. Ola Radomska, która tworzy Mam Wątpliwość za to powiedziała coś bardzo ważnego. Że dopóki blogowanie będzie jej sprawiało frajdę, dopóki będzie to robić. Nie jest zależna od bloga, bo pracuje zawodowo na etacie. Ma wolność wyboru tego, co będzie mówić, o czym pisać i z kim działać. I to jest fantastyczne. Ola Gościniak z Jestem Interaktywna natomiast uczyła nas o tajnikach WordPressa i czy lampki SEO są naprawdę tak bardzo ważne (nie bardzo 😉 ). Oczywiście, Janina rozwaliła system, tłumacząc jak krowie na rowie o co chodzi w statystykach.

Co jeszcze na Blog Conference Poznań 2018?

Wzięłam tez udział w świetnych warsztatach DIY z dziewczynami z Pani to potrafi

Warsztaty DIY z Pani to Potrafi

Moje dzieło 😉

 (aż Córcia uczciwie stwierdziła, kiedy wróciłam do domu, że mi zazdrości takich fajnych zajęć i sama stworzyła swój własny obraz).

Warsztaty DIY z Pani to Potrafi

Uczeń przerósł mistrza

Ciekawy był też panel o etyce w blogowaniu i żałuję bardzo, że nie mogłam być wszędzie. Bo jak mówił Maciej Mazurek – Zuch to jednocześnie Andrzej Tucholski, którego uwielbiam słuchać albo inni świetni ludzie.

Brawo dla Organizatorów, ukłony dla Sponsorów, cóż – naprawdę impreza była na mega wysokim poziomie.

Dziękuję 🙂

P.S.

Jako że się dopiero uczę i nie jestem jeszcze taką prawdziwą blogerką, nie mam selfie, nie mam nagrania, mam tylko kilka fotek z ciekawych prezentacji 🙂 Aaaaaa! 🙁

Zdjęcie tytułowe z Pixabay.com

mamafit

Hania, nadaktywna mama dwójki, fitnesska, humanistka. Na blogu piszę o zdrowiu, aktywności, rozwoju, relacjach i o tym, jak łapać życie garściami, cieszyć się dziećmi i jednocześnie rozwijać pasje. Tak, można :) Rozgość się :)

Przeczytaj również