Zdrowe przystawki na imprezę dla dziecka
Przystawki na imprezę dziecięcą, jeśli mają być apetyczne i do tego zdrowe, to nie lada wyzwanie. Zwłaszcza, gdy w domu ma się warzywnego niejadka!
Od kilku lat mamy w okolicach października/ listopada domową imprezę organizowaną przez Córcię dla jej koleżanek ze szkoły. Zwykle na stole królowały paluszki, ciasteczka, chrupki, żelki i inne dziecięce przysmaki, co do których miałam zawsze mnóstwo wątpliwości, ale przymykałam oko, bo to jednak impreza. A skoro impreza, to ma swoje prawa.
Ale tym razem było inaczej. Od miesiąca byliśmy w procesie zmiany nawyków. Ograniczaliśmy cukier, zmienialiśmy proporcje w posiłkach – więcej warzyw, owoców, a więc generalnie więcej zdrowego jedzenia, mniej przetworzonych pokarmów i słodyczy. Kiedy więc Córcia przyszła zapytać o możliwość organizacji zabawy, to pomyślałam, że jest wyzwanie. A z drugiej strony, kto powiedział, że jak impreza, to tylko na słodko?
Warzywno – owocowa? To super!
– Mamo, mogę zaprosić koleżanki na Jesienną Imprezkę?
– Mogę się zgodzić pod warunkiem, że to będzie warzywno – owocowa imprezka.
– Super! Dziękuję!
Zaskoczyła mnie, przyjęła bez mrugnięcia okiem. Pewnie cieszy się, że będzie impreza z dziewczynami, nie przyjmując do wiadomości tych warzywnych przystawek, pomyślałam, ale kiedy razem szykowałyśmy kolorowy zestaw ogórkowo – papryczkowy, wyglądała naprawdę na bardzo zadowoloną.
Kolorowe i zdrowe przystawki na imprezę
Jedynym odstępstwem od warzywno – owocowych przystawek były babeczki własnej produkcji.
Poprosiłam inne Mamy, aby w ramach imprezowej składki kupiły owoce zamiast ciastek. I tak na stole znalazły się pokrojone i fantazyjnie ułożone banany, jabłka, mandarynki, gruszki, borówki, ogórki, rzodkiewki, pomidorki, arbuz, winogrona, papryka.
I wiecie co?
Tych dziecięcych imprez w naszym życiu było kilka, ale pierwszy raz widziałam, żeby dzieciaki tak się rzucały na przekąski! Nie nadążałam z produkcją. 😊 Dodatkowo, dzięki temu, że cukier nie uderzył im do głowy, zabawa była w miarę spokojna. Szczerze polecam ten imprezowy wariant.
Porcja warzyw do każdego posiłku
Jak widać, nawet najbardziej zagorzali warzywni przeciwnicy w pewnych sytuacjach są w stanie odpuścić. Warzywa i owoce powinny być w diecie, do każdego posiłku porcja, czyli na przykład jeden średni ogórek czy kilka plastrów pomidora albo marchewka. Dostarczają niezbędnych witamin i mikroelementów, regulują przemianę materii, zapobiegają otyłości.
Im bardziej naturalne dla nas, dorosłych, jest zdrowe odżywianie, tym bardziej naturalne jest również dla dzieci. Mimo że trochę się buntują, to jednak z czasem uczą się na dobrym przykładzie.
Zdrowo w domu, zdrowo w szkole
Od roku szkolnego 2017/ 2018 w szkołach podstawowych powadzony jest projekt unijny, który promuje zdrowe odżywianie w klasach I – V. W ramach „Programu dla szkół” dzieci podczas przerw otrzymują owoce, warzywa, mleko. Dzięki temu, że mają okazję jeść wspólnie, uczą się od siebie nawzajem. Kiedy rówieśnicy chrupią ze smakiem marchewkę, warzywne niejadki mają okazję zobaczyć, że dla innych dzieci warzywa są przysmakiem. Mam nadzieję, że akcja będzie kontynuowana i prowadzona także dla starszych dzieci. Informacje na temat programu są na stronie www.programdlaszkol.org oraz w Pamiętniku Chrumasa, jak niżej. 🙂
O programie pisałam też tutaj: Warzywa i owoce, czyli co (nie) smakuje naszym dzieciom.
Warto dzieciaki uczyć zdrowego stylu życia na co dzień. I od święta, jak widać, także. Można się mile zaskoczyć, tak jak podczas naszej Jesiennej Imprezy z warzywnymi przystawkami.
Dajcie znać, jak to u Was wygląda?