Noworoczne postanowienie: zrobić dla siebie coś ważnego

Noworoczne postanowienia

Co do Ciebie mówi Twoje ciało? Co Ty do niego mówisz? „Nie ten brzuch, nie ta noga, wykrzywiony palec, tu za dużo, tu za mało”? A może „jesteś super, fajnie że Cię mam”? To, jak patrzymy na swoje ciało wpływa na to, jak patrzymy na siebie. To, co do nas mówi nasz organizm, ma znaczenie. Tylko czy słyszymy te ciche prośby, kiedy tak stale krytykujemy i wytykamy mu błędy?

Nasze ciało to nasz dom, wykonawca i fabryka w jednym. Dobrze wiemy (przypominają o tym coroczne listy postanowień), że trzeba by zapisać się na siłownię, trochę mniej jeść i tak dalej. Tylko po co? I rzeczywiście czy właśnie to powinniśmy?

Torba gotowa, adidasy, nowy dres (wszyscy będą patrzeć), butelka wody, świeżutki karnet. Idziesz. Recepcja, szatnia, standardowy zestaw ćwiczeń. Minuta po minucie. Walczysz. Godzina zaliczona, prysznic, może masaż, jest przyjemnie. Wracasz do  domu. Sprawdzasz efekty. I znowu swoje: „Tu za mało, tam za dużo, a to to już w ogóle do niczego”. Brzmi znajomo? Jesteś wymagającym szefem, który  nie dba o swojego najlepszego pracownika.  Jak zwycięzca na loterii, który trwoni wygraną, bo i tak za mało. Jak się z tym czujesz?

A gdyby tak odwrócić proces? Zainwestować. Spokojnie, niewiele, a zwrot jest pewny i prawie natychmiastowy. Powiedzieć do siebie – jestem jaki jestem, akceptuję to.  Żyć świadomie. Świadomie troszczyć się o swoje ciało, o siebie. Szukać możliwości, nie przeszkód. Nie stać cię na siłownie – ćwicz w domu. Samemu nudno, zaproś partnera. Wyjdź na spacer, pobiegaj, wskocz na rower, pływaj. Poczuj, że żyjesz – odpręż się. Mięśnie też potrzebują wytchnienia, tak jak i Ty po całym dniu pracy. Stawy potrzebują właściwego ruchu. Jazda na rowerze sprawia, że w kolanach wytwarza się maź, dzięki której kolano pracuje sprawniej. Trening siłowy wzmacnia mięśnie, które chronią narządy wewnętrzne. Silne mięśnie więcej spalają, możesz więc zjeść ulubioną potrawę bez wyrzutów sumienia. Szybki marsz przyspiesza bicie serca, wzmacnia je, dotlenia ciało. Ruch pozwala umysłowi wypocząć. Natura dobrze to wszystko wymyśliła, a my czasem próbujemy być mądrzejsi od milionów lat ewolucji.

Pogadaj ze sobą. Polub siebie. Dowiedz się o co Ci tak naprawdę chodzi. Wyznacz cele. I działaj. Jeśli potrzebujesz pomocy, grup wsparcia, wiedzy  – poszukaj. Nie rezygnuj. Próbuj. Nagroda jest wielka – Ty w zgodzie ze sobą.

Fot. pixmac.pl

mamafit

Hania, nadaktywna mama dwójki, fitnesska, humanistka. Na blogu piszę o zdrowiu, aktywności, rozwoju, relacjach i o tym, jak łapać życie garściami, cieszyć się dziećmi i jednocześnie rozwijać pasje. Tak, można :) Rozgość się :)

Przeczytaj również